lip 05 2003

problemy


Komentarze: 0

W czwartek w nocy, kolo 12 zadzwonil telefon. To byl On, moj ukochany. Nigdy nie dzwonil o takiej "specyficznej" porze. Mial problem.. chodzilo o mame, powiedziala kilka gorzkich slow... ( jak ja tego nie lubie u siebie w domu, pfff). Nie umialam mu pomoc, jedynie wysluchalam. Ale On wie ze ja go kocham... On wie.

Nie moglam usnac, myslalam o Nim. Martwilam sie, balam sie ze zrobi cos glupiego, w koncu z doswiadczenia wiem co moze przyjsc do glowy.

guardian_angel : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz