lip 05 2003

Sposob na nude?


Komentarze: 1

Wczorajszego dnia myslalam ze umre ze smiechu, ale do tego dojde, pozniej. Popoludniu przyjechal do mnie moj ukochany, no i wiedzialam ze nie bedzie w humorze, ostatnio ma ciezkie dni.. mialam zrobic jakis pyszny deser, ale nie bylam w stanie, len to len - nie zawsze moze :P Przyszedl. Byl zmeczony.. polozyl sie, a ja obok. Bylam nabuzowana energia, wiec zaczelam go zaczepiac, dokuczajac.. calujac, gryzac i szypiac - tak delikatnie oczywiscie. Usmiechal sie, a mi rowniez sprawialo TO przyjemnosc. Zaczelismy sie wyglupiac przeokropnie, zaczal mnie gilgotac, no i bylam juz rozlozona na lopatki :) Pozniej wyciagnelam go do sklepu.. bo bylo tak ladnie na polku. Po przyjsciu nie wiedzielismy co ze soba zrobic. Zaproponowalam szachy, ostatnio grywalam w to jak dziadzius jeszcze zyl, czyli jakies 5lat temu. Nie moglam ich znalesc, wiec wyciaglam jakas "gupia" gre, a raczej quiz historyczny ( a ja nienawidze historii!!! On wrecz przeciwnie) Przynajmniej sie nie nudzilismy :) 2 godziny zlecialy nam szybciutko.. wygralam 3-1 :P Dzis szukalam szachow......  i dalej nic :/

guardian_angel : :
05 lipca 2003, 21:33
facet sposobem na nude ... tez tak twierdze

Dodaj komentarz