mysl przez glowe przeszla ze czekaja mnie glowy zawroty
intuicja podpowiada ze wpakuje sie w klopoty
dziewiec osiem, rok otworzyl dla mnie wrota przeznaczenia
wyznam teraz ze to milosc od pierwszego spojrzenia
cieply deszcz roztopil lody gdy usiadlam na schodach
wiersz Twoj plynal jak parsenta i zaczelam Cie kochac
tak musialo byc
dzis rozumiem wszystko kiedy
lezysz obok mnie i jestes tak blisko
chce poruszyc Cie, chce Ciebie dotknac, pocalowac
chce Cie miec na zawsze, chce sie Toba opiekowac,
chce bys wciaz na mnie polegal,
Chce byc Twoim przyjacielem, chce bys kochal mnie do konca
czy wymagam za wiele?
Blask obrączek i poranny promyk slonca w naszym domu
Twoj glos, ktory powtarza ze nie oddasz mnie nikomu,
powoduje ze gotowa jestem na ciag wydarzen tych dobrych i tych zlych, czas pokarze
najwazniejsze pozostana w duszy inne czas zamarze, a te ktore pozostana beda dla nas kalendarzem
i bedziemy wracac zawsze nawet gdy bedziemy starzy, ze lzami w oczach
chce poruszyc Cie,chce Ciebie dotknac, pocalowac
chce Cie miec na zawsze, chce sie Toba opiekowac,
chce bys wciaz na mnie polegal, chce byc Twoim przyjacielem
Chce bys kochal mnie do konca, czy wymagam za wiele?